Ostatnio parając się optymalizacją swojej strony pod narzędzia Google takie jak PageSpeed Insights oraz TestMySite doznałem kilku nagłych napadów irytacji. Pewnie każdy kto miał przyjemność optymalizować pod owe narzędzia strony przyzna się również do tego typu odczuć.
Wiele komunikatów oraz sugestii wydaje się czasem wręcz bezsensowna, mało ważna, lub kompletnie niepotrzebna. Ot dla mnie irytujące było podłączenie Google Analytics. Wszak Google samo podaje jak na talerzu jak dołączyć kod do strony. Ba, nawet daje alternatywy. A jednak dodanie owego kodu powoduje obniżenie oceny o jeden punkt. Czy mimo to warto starać się osiągnąć w każdej kategorii 100 punktów? Zdania jak zauważyłem są podzielone. Choć poświęcając się lekturze w internecie i po rozmowach z znajomymi odnoszę wrażenie, że większość uważa, że nie warto.
Jako człowiek prosty podszedłem do tematu prosto:) Google zadał sobie trud stworzenia tych narzędzi. Zapewne po coś. Większość z twórców lub właścicieli zależy na dobrej pozycji w wynikach Google. To czy nie logiczne jest, iż lepiej mieć najwyższą ocenę? Zbrojąc się w cierpliwość oraz poświęcając trochę czasu osiągnąłem wszędzie ocenę 100 punktów. Czy odbije się to na lepszej pozycji w wynikach? Nie wiem. Jednak zauważyłem, że mimo irytujących czasem wymagań tych narzędzi to wysiłek aby je "zadowolić" pozytywnie odbił się na kodzie. Mam wrażenie, że jest bardziej elegancki:) I jak dla mnie istotna korzyść to mobilizacja do poszerzania wiedzy.
Sławomir Własik
Netteria.NET - projektowanie stron internetowy, usługi programistyczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz